Baseniary

Pływanie w fajnym towarzystwie – na pływalni czy open water – to podstawa. Trening to nie tylko wysiłek fizyczny, rozwój techniki czy budowanie wytrzymałości – to także spotkanie z przyjaciółmi, którzy dzielą naszą pasję. Od tego roku przyjaciółkami AQUA SPEED zostały Paula i Ania – Baseniary, które zarażają energią i wciągają Was w nasz pływacki styl życia!

Pływanie jako przestrzeń dla ciała, głowy i serca

Pływałyście, pływacie, będziecie pływać? Co w pływaniu jest dla Was „tym czymś”?

Ania: Pływanie towarzyszy nam w sumie przez całe życie.

Paula: Ja je doskonale rozumiem i jestem wdzięczna za możliwości, które mi daje. Dzięki pływaniu rozwijam się na różnych płaszczyznach – pozasportowej, kreatywnej, mentalnej, a nawet biznesowej. Ale czy mogę odpowiedzieć prosto, co jest dla mnie tym czymś? Nie potrafię. [uśmiech]

Ania: Ja natomiast z pływaniem mam relacje love/hate. [uśmiech] Mam wrażenie, że im jestem starsza, tym bardziej je doceniam. To mój azyl – chyba to jest idealne określenie. [uśmiech]

Narodziny projektu Baseniary

Skąd pomysł na projekt „Baseniary”? Dlaczego „Baseniary” i jaka jest misja tego projektu?

Ania: O samym pomyśle rozmawiałyśmy już od paru lat, głównie w kwestii przekazania naszej wiedzy, którą zgromadziłyśmy przez lata. Uważam, że pływanie to bardzo ważna umiejętność i chciałabym, aby jak najwięcej ludzi ją posiadało i mogło w pełni korzystać z jej dobroci. [uśmiech] Mam więc nadzieję, że tym projektem zachęci- my jak najwięcej osób do nauki pływania.

Paula: A czemu „baseniary”? Ania ma same świetne pomysły – i to jest jeden z nich. Chciałyśmy, żeby nazwa była luźna i niezbyt zobowiązująca; żeby ludzie, którzy z pływaniem mają jeszcze mało wspólnego, nie przestraszyli się zbyt poważną treścią. [uśmiech]

Ania: Marzymy, by dzięki nam umiejętność pływania stała się tak naturalna i oczywista, jak nauka chodzenia czy jazdy na rowerze.

Kobieca energia na fali

Czy to projekt dla dziewczyn? Wasze pierwsze otwarte warsztaty pływackie były skierowane do dziewczyn...

Ania: Chciałybyśmy, żeby był to projekt dla wszystkich, ale trafiło nam się po drodze Święto Kobiet... Cóż zatem miałyśmy zrobić, jeśli nie dać Paniom czegoś specjalnego na ich dzień? [uśmiech] Oczywiście w najbliższej przyszłości obiecujemy, że zaplanujemy też coś dla Panów! [uśmiech]

Paula: Nie będziemy też ściemniać, że na początku faktycznie chciałyśmy położyć większy nacisk na kobiety, gdyż ciągle od nich słyszymy: „Nieee, nie pójdę na basen, bo ja się wstydzę” Dlatego też chciałyśmy im zapewnić bezpieczną przestrzeń, gdzie każda z nas będzie siebie nawzajem dopingować i wspierać.

Pływacki boom i jego znaczenie

Jakie emocje odczuwacie, gdy przyglądacie się branży pływackiej, a może bardziej boomowi na pływanie?

Ania: Och, to jest dla mnie ciężkie pytanie. Uważam, że każdy – dosłownie każdy – powinien umieć pływać, bo daje to poczucie bezpieczeństwa. Im więcej ludzi widzę na basenach, tym bardziej mnie to cieszy, więc... pakujcie kostium/gacie i raz-dwa na basen! [uśmiech]

Kierunek: społeczność i świadomość

Jak wyobrażacie sobie „Baseniary” za rok, trzy lata, dziesięć lat?

Paula: Kiedyś, zanim zaczęłam jakikolwiek projekt, analizowałam wszystkie możliwe drogi i starałam się dopracować coś w 100%, żeby nie ponieść porażki. W efekcie 90% projektów nawet nie dotarło do procesu realizacji. Teraz staram się odwrócić swoje myślenie i dopracowywać wszystko w trakcie projektu, nie analizując każdego aspektu. Chciałabym, aby w ciągu roku urosła nasza społeczność, a także jej świadomość związana z pływaniem, dzięki czemu wszyscy będą zadowoleni.

Ania: Wydaje mi się, że my z Paulą dobrałyśmy się idealnie. Paula jest poukładana i wszystko ma zaplanowane, a ja jestem lekkim huraganem, nad którym Paula idealnie potrafi zapanować – w większości przypadków. [śmiech] Czuję, że ta mieszanka na pewno nie raz wszystkich pozytywnie zaskoczy! [uśmiech]

---

Rozmawiał: Maciej Mazerant / Redaktor prowadzący AQUA SPEED magazyn

Zdjęcia dzięki uprzejmości: Baseniary