Ludzie z żelaza w wodzie nie pękają!
Minął pierwszy sezon, w ramach którego nasza marka była partnerem zawodów spod szyldu IRONMAN! Etap pływacki każdego triathlonu jest początkiem ekstremalnego wyzwania. W przypadku zawodów IRONMAN wyzwania, w którym wykuwani są ludzie z żelaza! Byliśmy z Wami w Warszawie, Gdyni i Poznaniu. Pod wpływem energii, jaką czuliśmy od Was, przed każdym startem powstało hasło… „Wszystko zaczyna się w wodzie”, które będzie z nami już zawsze!
Rozmawiamy z Piotrem Jakóbikiem z firmy Sport Evolution organizującej zawody triathlonowe spod znaku IRONMAN oraz Kacprem Musiałem, uczestnikiem Enea IRONMAN Poznań.
Wyjątkowy IRONMAN
Zawody IRONMAN… czym wyróżniają się na tle innych zawodów triathlonowych w Polsce?
Piotr Jakóbik: Przede wszystkim rozmachem. Żaden inny event czy seria imprez triathlonowych w Polsce nie odbywa się też w tak prestiżowych lokalizacjach, jak imprezy IRONMAN Poland. Przez kilka dni w środku sezonu wakacyjnego wchodzimy na Plażę Śródmieście w Gdyni i zajmujemy (Enea IRONMAN Gdynia) niemal całe Molo Południowe, czyli kluczowe miejsca odwiedzane przez tysiące turystów.
W Warszawie miasteczko eventu (Citi Handlowy 5150 Warsaw i Citi Handlowy IRONMAN 70.3 Warsaw) zlokalizowane jest w Multimedialnym Parku Fontann, biegamy po ulicach Nowego i Starego Miasta, a trasa kolarska przebiega m.in. Wisłostradą, którą wyłączamy z ruchu na potrzeby wyścigu. W końcu w Poznaniu zapraszamy uczestników (Enea 5150 Poznań i Enea IRONMAN 70.3 Poznań) do samego centrum miasta, na teren Międzynarodowych Targów Poznańskich. Jestem też przekonany, że żadna inna impreza nie może równać się z IRONMAN Poland, jeśli chodzi o atmosferę. Jeśli ktoś nie wierzy, zapraszam choćby na metę w Gdyni. Trzeba to przeżyć, nawet jako kibic, żeby zrozumieć.
Do tego dochodzi też kwestia samego brandu i możliwości kwalifikacji na Mistrzostwa Świata IRONMAN lub IRONMAN 70.3. Za marką IRONMAN stoi legenda, historia. Tak jak w przypadku innych legendarnych marek, po prostu jest różnica, gdy powiesz komuś, że ukończyłeś triathlon X.
Poza tym wszystkim jest jeszcze oczywiście wiele aspektów, które być może nie rzucają się w oczy, ale są niezwykle istotne. Mowa, chociażby o standardzie zabezpieczenia medycznego, wodnego czy zabezpieczenia tras zawodów. To stoi na absolutnie najwyższym poziomie, bo bezpieczeństwo zawodników jest zawsze naszym priorytetem.
Myślę, że w tym roku potwierdziliśmy, że jesteśmy odpowiedzialnym organizatorem, podejmując niezwykle trudną, ale konieczną decyzję o odwołaniu etapu pływackiego w Gdyni.
Przygoda z IRONMAN?
Dlaczego marka IRONMAN przyciąga? Co daje uczestnikom udział w tej przygodzie? Jakie były Twoje motywacje?
Kacper Musiał: Swoją przygodę ze sportami wytrzymałościowymi rozpocząłem będąc w wojsku. W trakcie służby zauważyłem, że regularne treningi znacząco poprawiają moje wyniki biegowe. Ponadto, podczas służby miałem okazję zapoznać się również z pływaniem. Postanowiłem więc, że po zakończeniu służby spróbuję swoich sił w triathlonie. Chociaż nie jeździłem na rowerze przez kilka lat, uważałem, że to nie będzie problemem.
Treningi rozpocząłem bezpośrednio po zakończeniu służby i dzieliłem się ich efektami na swoich mediach społecznościowych. Wkrótce otrzymałem wiadomość od IM'Inspiration, który zaoferował mi pomoc w przygotowaniach do mojego pierwszego startu w zawodach triathlonowych. Wybór padł na Enea Ironman 70.3 Poznań, w którym miałem przyjemność wziąć udział.
Często słyszałem o zawodach Ironman w mediach społecznościowych i telewizji, zawsze był to dla mnie marzenie, aby wystartować w takiej imprezie i sprostać temu wyzwaniu. Postanowiłem więc, że poświęcę się temu i dam z siebie wszystko, aby jak najlepiej przygotować się do tego startu.
Kacper Musiał z AQUA SPEED
Gdybyś miał wybrać, przy jakiej aktywności zostać na dłużej to byłoby to…Pływanie, rower, czy bieganie?
KM: Ogromnym wyzwaniem okazało się pływanie. Ze względu na lata zaniedbań w kwestii techniki, musiałem poświęcić wiele godzin na jej doskonalenie. Na szczęście miałem wokół siebie ludzi, którzy mnie motywowali i pomagali osiągnąć moje cele sportowe, a jedną z tych firm była AquaSpeed, która dostarczyła mi niezbędny sprzęt do poprawy mojej techniki oraz umiejętności pływackich. Mimo wszystko pływanie pozostawało moją piętą achillesową.
Z drugiej strony, na rowerze miałem kilka wypadków, więc uważam, że gdybym miał wybierać sport, którym chciałbym się dłużej zajmować, to pozostałbym przy bieganiu, od którego rozpoczęła się moja przygoda z triathlonem.
Dla kogo IRONMAN?
Kim są uczestnicy zawodów IRONMAN? Czy są to pasjonaci sportu i rekreacji, a może fanatycy (w dobrym tego słowa znaczeniu) rywalizacji i pokonywania własnych słabości?
PJ: To jest pełny przekrój. Od młodych, wysportowanych osób, regularnie uprawiających wcześniej lub równolegle inną aktywność fizyczną, przez pracujące matki z dziećmi czy facetów w średnim wieku, którzy postanowili „ruszyć się z kanapy” i szukali czegoś, co będzie dla nich celem i wyzwaniem, aż po osoby 50+ czy 60+, które absolutnie inspirują i pokazują wszystkim młodszym, że nigdy nie jest za późno na takie wyzwanie.
Jest też jeszcze jedna, nie tak liczna, ale niezwykle ważna grupa zawodników, którzy startują w imprezach IRONMAN. Mowa o ludziach, którzy borykają lub borykali się w życiu z naprawdę poważnymi problemami. Wyszli z uzależnień, depresji, pokonali ciężkie choroby, są po przeszczepieniu narządu, stracili kończyny itp. Można mnożyć te przykłady, ale one wszystkie mają jeden wspólny mianownik – pokazują, że #AnythingIsPossible.
Jak zacząć przygodę z triathlonem?
Gdybyście mieli zachęcić przysłowiowego „Kowalskiego” lub „Kowalską” do udziału w tym wydarzeniu to jak byście to zrobili? Od czego zacząć? Ile czasu trzeba się przygotowywać?
PJ: Według mnie należy przede wszystkim zacząć od postawienia sobie celu i znalezienia motywacji. Musisz odpowiedzieć sobie na pytanie, co i dlaczego chcesz zrobić. Czy potrzebujesz rywalizacji, czy chcesz sobie coś udowodnić, czy może chcesz po prostu przeżyć wyjątkową przygodę i zadbać przy tej okazji o swoje zdrowie i dobre samopoczucie. Trzeba też pamiętać, że często droga do celu jest ważniejsza niż samo jego osiągnięcie.
Wiele osób podkreśla, że IRONMAN zmienił ich życie. Nie dlatego, że przebiegli przez metę, ale dlatego, że by to zrobić, musieli wiele rzeczy poukładać, wyrobić sobie zdrowe nawyki, zacząć lepiej się odżywiać, zadbać o regularność treningu itd. A przecież to nie jest tak, że kończysz zawody i z dnia na dzień to wszystko rzucasz, przestajesz się ruszać i zaczynasz objadać się chipsami [uśmiech]. Zwykle szukasz kolejnych celów, chcesz więcej lub przynajmniej nadal pozostajesz w bardziej, lub mniej intensywnym treningu i o wiele lepszej formie ogólnej.
Nie zapominałbym też o zdrowiu mentalnym. Ruch oczyszcza głowę, a przygotowując się do zawodów, często stajesz się członkiem pewnej społeczności triathlonowej czy konkretnego teamu. To są niekiedy relacje, przyjaźnie na całe życie.
IRONMAN w sezonie 2024
Co czeka nas w przyszłym roku? Gdzie powinniśmy planować swój debiut?
PJ: IRONMAN Poland powraca w sezonie 2024 do Warszawy, Gdyni i Poznania. Być może czekają nas pewne modyfikacje w programie tych zawodów, ale wszystko w tym zakresie powinno być jasne jeszcze w październiku 2023.
Na pewno będzie stawiać na przekrojowość tych imprez, czyli poza głównymi dystansami zaoferujemy krótsze wyścigi, sztafety czy ponownie biegi nocne na dystansie 5 km, by każdy mógł stać się częścią naszych wydarzeń – nawet jeśli nie jest jeszcze gotowy na pokonanie głównego wyścigu.
Rozmawiał: Maciej Mazerant / Redaktor prowadzący AQUA SPEED magazyn
Zdjęcia AQUA SPEED oraz IRONMAN
