Porządny trening do triathlonu
Młode pokolenie zawodników i zawodniczek wkracza z przytupem na scenę triathlonową w Polsce. Fantastycznie widzieć na mecie pełnych energii, otwartych, uśmiechniętych młodych ludzi, którzy tak jak Zosia Kuriata są w pełni świadomi własnych umiejętności, ale i wyzwań, jakie przed nimi stoją. Zosia, przyjechała do Łodzi, aby wziąć udział w sesji fotograficznej ze sprzętem AQUA SPEED oraz potrenować w zaprzyjaźnionym z nami obiekcie Stacja Nowa Gdynia. Efekty tej współpracy będziecie mogli zobaczyć wkrótce na łamach AQUA SPEED magazyn, w social mediach i na naszej www. A teraz zachęcamy do przeczytania rozmowy z triathlonistką, o której z pewnością usłyszymy jeszcze nie raz!
Triathlon pomysł na aktywność fizyczną
Skąd pomysł na uprawianie sportu? Czy aktywność fizyczna to dla Ciebie coś normalnego, czy raczej wysiłek okupiony potem i łzami?
Zosia Kuriata: Sport jest ze mną od najmłodszych lat. Na początku przez dość długi czas trenowałam narciarstwo i pływanie. Potem bardzo polubiłam się z rowerem i po dołączeniu biegania wyszedł z tego triathlon. Sport to dla mnie odskocznia i nieodłączny element życia.
Basen czy open water?
Czy jesteś typem pływaczki basenowej? Jak przekonałaś się do pływania open water?
ZK: Nigdy nie miałam oporów przed pływaniem open water. Na pewno jestem nieco szybsza na basenie, ale OW pozwala na „głębsze odpłynięcie” – nie trzeba uważać na ściany. Pracuję nad poprawą pływania głównie na basenie, ale jeśli pogoda na to pozwala, to bardzo chętnie pływam OW.
Lubisz trenować triathlon? Co jest dla Ciebie najfajniejsze w treningu, a czego nie polubisz nigdy?
ZK: Oczywiście, że lubię. Treningi pozwalają mi się oderwać od nauki, „oczyścić” głowę, ale także dają sporo satysfakcji i radości. Najbardziej lubię długie wyjazdy na rower – w szczególności ze znajomymi, przy sprzyjającej pogodzie i nie po płaskim (uśmiech). Bardzo nie lubię testów i sprawdzianów, ale są one ważną częścią treningu, więc czasami trzeba zacisnąć zęby.
Triathlon to wymagający sport? Co byś doradziła pływakom chcącym startować w tej dyscyplinie?
ZK: Myślę, że każdy sport jest wymagający. Pływakom myślącym o triathlonie doradziłabym, aby wsiedli na rower i zaczęli biegać. Jest coraz więcej zawodów triathlonowych o bardzo zróżnicowanym poziomie i naprawdę każdy może spróbować swoich sił. Nie ma na co czekać! (uśmiech)
Czy osiągnięcia Cię napędzają, czy stopują? Jak radzisz sobie z sukcesem i czy masz sposoby na radzenie sobie z porażką?
ZK: Sukcesy zdecydowanie zwiększają motywację do treningów. Są wynagrodzeniem pracy włożonej w przygotowania. Porażki natomiast są nieodłączną częścią sportu (a właściwie życia) i trzeba się liczyć z tym, że się pojawią. Ja staram się wyciągać z nich wnioski, nie rozpaczać i dalej robić swoje.
Jakie jest Twoje triathlonowe marzenie?
ZK: Bardzo chciałabym wystartować i znaleźć się w czołówce mojej kategorii wiekowej w zagranicznej imprezie wysokiej rangi. Przede wszystkim jednak chcę, żeby triathlon dalej sprawiał mi radość i nie zamienił się w źródło presji i stresu.
Rozmawiał: Maciej Mazerant / Redaktor prowadzący AQUA SPEED magazyn
Zdjęcia: archiwum Zosi Kuriaty
Zdjecia: Sesja AQUA SPEED, Fot: Antek Mazerant