Ruch masters w sporcie!

2024-04-13

Treningi, zgrupowania, zawody i medale... to codzienność sportowców wyczynowych. To również „życie” mastersów, czyli dojrzałych miłośników aktywności fizycznej i rywalizacji sportowej. O tym, czy warto i jak stać się częścią tego środowiska, opowiada Marta Rother z Masters Polska.

Sport od dziecka jest moją pasją i sposobem na życie. Sport Masters jest mi szczególnie bliski od 14 lat. Pierwszy raz w Mistrzostwach Polski Masters wystartowałam, mając 42 lata. 3 lata później zdobyłam medal na pierwszych w moim życiu mistrzostwach Europy, a w wieku 50 lat wzięłam udział w pierwszych w życiu mistrzostwach świata, gdzie pierwszy raz zdobyłam medal na imprezie tej rangi.

Mój sportowy rozwój w dojrzałym wieku przechodził przez wiele etapów, zahaczając o kilka dyscyplin sportowych – od pływania masters poprzez pływanie open water, pływanie zimowe, triathlon, swimrun. Brałam nawet kiedyś udział w zawodach typu crossfit i bikemaraton. Dzięki tym bogatym doświadczeniom jako zawodniczka miałam okazję poznać wiele osób, które trenują tak jak ja, startują w zawodach i pomimo starzenia się organizmu rozwijają się sportowo, a nawet biją rekordy świata. Poznałam zarówno ludzi, jak i środowiska sportowe kilku dyscyplin.

Marta Rother i Jacek Owczarek w AQUA SPEED magazyn

Te doświadczenia zaprowadziły mnie do miejsca, w którym dziś się znalazłam i z którym wiążę wielkie nadzieje – MASTERS POLSKA. Jest wiele powodów, dla których w tej chwili przestawiam swoje priorytety i angażuję się w ten projekt, ale jednym z nich jest chęć ugruntowania w świadomości ludzi właściwych skojarzeń słowa MASTERS.

Chciałabym, żeby sport w dojrzałym wieku nie był traktowany przez społeczeństwo z przymrużeniem oka jako zabawa dla podstarzałych, niedowartościowanych w młodości osób czy zabicie czasu w sobotnie poranki. Sport w dojrzałym wieku zasługuje na dużo większą atencję, niż to ma miejsce w mentalności wielu ludzi, mediów, władz lokalnych czy potencjalnych sponsorów.

Dlatego właśnie postanowiłam robić podcast NADAL W FORMIE i dlatego też z wielką ekscytacją przyjęłam zaproszenie Jacka Owczarka – utytułowanego siatkarza masters – do współtworzenia fundacji MASTERS POLSKA.

Posłuchaj podcastu "Nadal w formie" z Jackiem Owczarkiem

Mastersi na straży zdrowia Polaków!

Z badań wynika, że nadal jedynie dwóch na pięciu (41 proc.) dorosłych Po- laków wypełnia podstawowe zalecenia Światowej Organizacji Zdrowia, podejmując co najmniej 150 minut umiarkowanej lub 75 minut intensywnej aktywności fizycznej w tygodniu.

Rosnąca skala problemów związanych ze zdrowiem psychicznym powoduje, że aktywność fizyczna staje się ważnym elementem dbania o dobrostan mentalny już dla 42 proc. Polaków. Motywator ten jest szczególnie widoczny wśród osób w wieku 30+ i dominuje wśród 40-latków.

Postrzeganie aktywności fizycznej jako formy profilaktyki zyskuje na znaczeniu wśród osób od 25. do 30. roku życia, stając się także główną motywacją do ćwiczeń dla Polaków w wieku 60+.

Źródło: Multisport Index 2023

Dlaczego warto rozwijać ruch masters?

Jak zrodziła się idea MASTERS POLSKA?

ROZCZAROWANIE

Wracamy z imprez typu mistrzostwa świata czy Europy, przywozimy worki medali, pobijamy rekordy w wielu kategoriach wiekowych i... nikt o tym nie wie. Media, które powinny nie tylko szukać sensacji, ale też edukować i inspirować, nie są zainteresowane takim tematem. Pan w wieku 70 lat bije rekord świata i jeśli nie zna osobiście jakiegoś redaktora, to nikt z jego równolatków nie zainspiruje się jego historią.

BRAK WIEDZY O SUKCESACH INNYCH DYSCYPLIN

Sukcesy sportowców masters najczęściej publikowane są w zamkniętych grupach związanych z daną dyscypliną. Trudno do nich dotrzeć, jeśli nie znasz kogoś, kto mógłby je zamieścić w swoich mediach społecznościowych. Jedynie dzięki lokalnym projektom typu MASTERS WROCŁAW wiemy o tym, że w 2022 roku sportowcy z jednego miasta – Wrocławia – brali udział w 22 zawodach mistrzowskich na całym świecie oraz 20 imprezach niższych kategorii, zdobywając 75 medali MŚ, ME i MP!

BRAK WIEDZY O TRENINGU W DOJRZAŁYM WIEKU

Szukając wiedzy na temat treningu w dojrzałym wieku, natknęłam się jedynie na książkę Joe Friela „Szybkość i siła po 50-tce” (zresztą nie do zdobycia w tej chwili na rynku). Niewiele też można znaleźć badań naukowych opisujących trenowanie po 40-tce czy 60-tce.

BRAK INTEGRACJI ŚRODOWISKA MASTERS

Co roku powstają nowe federacje, organizacje i spektakularne wydarzenia, ale brakuje przepływu wiedzy, informacji, dzielenia się doświadczeniami i inspirowania się nawzajem pomiędzy dyscyplinami. A przecież należymy do tego samego świata sportowców.

WZGLĘDY SPOŁECZNE, SOCJOLOGICZNE, EKONOMICZNE

Żyjemy coraz dłużej. Jesteśmy coraz bardziej świadomi znaczenia aktywności fizycznej dla zdrowia i dobrego samopoczucia. Sport w dojrzałym wieku łączy i wspiera ludzi często w trudnych życiowych sytuacjach, pomagając im wyjść z wielu kryzysów. Powinna to więc być nasza wspólna misja pomagania sobie nawzajem, promowania naszej aktywności i inspirowania tych, którzy wciąż tkwią w przekonaniu, że na sport już jest dla nich za późno.

BRAK WSPARCIA SPORTOWCA MASTERS

Oczywiście pieniądze są problemem. Większość sportowców po 30-tce finansuje swoją pasję z własnej kieszeni. A są to czasem niebagatelne koszty liczone w euro. Do tego dochodzą koszty dojazdu, noclegu i wyżywienia. Pokazujemy polską flagę, orzełka na piersi i wzruszamy się, gdy stojąc na podium, słyszymy polski hymn, ale miło by było, gdyby za powołaniem nas do kadry Polski w danej dyscyplinie stało też dofinansowanie takiego wyjazdu.

BRAK ZAINTERESOWANIA SPONSORÓW

Duże firmy szukają dużych liczb. Gdy startujesz w mistrzostwach świata, na których ze względu na specyfikę dyscypliny jest limit zawodników (np. pływanie lodowe) i z tego względu bierze w nich udział 500 osób, to liczba okazuje się zbyt mała, żeby sponsor wyraził zainteresowanie współpracą z Tobą. Podobnie wygląda sprawa, jeśli nie prowadzisz mediów społecznościowych lub masz zasięgi związane wyłącznie z Twoimi znajomymi.

Potencjał sponsoringu sportu masters

CHĘĆ ZAINTERESOWANIA SPORTEM MASTERS BIZNESU I WŁADZ

Rynek Masters jest najszybciej rozwijającą się gałęzią sportu i coraz częściej łączy się z biznesem. Twarzami tego rynku są wielkie gwiazdy: Siergiej Bubka, Magic Johnson, Carl Lewis. To promocja zdrowia, pięknego życia i dobrych emocji. Wielkie firmy i kampanie reklamowe na świecie inwestują w ten segment sportowców. Przykładowo bicie rekordu świata w biegu na 100 m przez 104-letniego Pana Stanisława Kowalskiego relacjonowały media na całym świecie.

Miasta-gospodarze wielkich imprez typu Senior Games zarabiają ogromne kwoty w ciągu zaledwie kilku dni pobytu mastersów w ich lokalizacji. W Polsce jak dotąd niewiele firm czy władz lokalnych widzi tu swój potencjał promocyjny.

OBSERWACJA RUCHU MASTERS NA ŚWIECIE

W ostatnich European Masters Games w Turynie brało udział prawie 15 000 sportowców w ponad 30 dyscyplinach, a na World Masters Games w Nowej Zelandii uczestniczyło nawet 30 000 osób! To wielokrotnie więcej niż na Igrzyskach Olimpijskich.

Zawodnicy masters z wielu krajów mają swoich trenerów, obozy przygotowawcze, przyjeżdżają swoimi autobusami i ubrani są w jednolite stroje. Polska rzeczywistość jest taka, że często samodzielnie przyklejamy sobie flagę Polski do swoich prywatnych dresów, jedziemy prywatnymi autami i zbieramy na wpisowe często przez cały rok z własnych dochodów.

Posłuchaj podcastu "Nadal w formie" z Alicja Tchórz o sponsoringu w sporcie masters