Trening pływania i przyjemność ze startów!
Krzysztof Reszka, miłośnik pływania open water (również zimowego) przeprowadził swego rodzaju „kontrolę jakości” imprez pływania na wodach otwartych sygnowanych marką AQUA SPEED. Poznajcie Krzyśka Reszkę i jego przygodę z open water!
AQUA SPEED Open Water Series i SWIM Series Poland by AQUA SPEED
Uczestniczyłeś w naszych zawodach pływania na wodach otwartych. Jak wspominasz zawody AQUA SPEED Open Water Series w Ślesinie i SWIM Series Poland by AQUA SPEED w Nieporęcie?
Startowałem w zawodach AQUA SPEED Open Water Series w Ślesinie któryś raz z rzędu i jak zawsze było fantastycznie. Organizacja na wysokim poziomie i wspaniała atmosfera, którą tworzą zawodnicy. Można spotkać pływaków z całej Polski, by rywalizować z nimi na zawodach w basenie czy w ekstremalnym zimowym pływaniu. Na każdym kroku czuje się bardzo dobrą energię. Trasa na Jeziorze Ślesińskim jest bardzo ciekawa – długa prosta do pierwszej bojki nawrotowej dłuży się, ale chwilę potem następuje krótki odcinek, skręt w prawo i powrót. Tu już jednak coś się dzieje, ponieważ w środkowej części dystansu znajduje się bojka, przy której skręca się pod niewielkim kątem i już widać metę! A wtedy… rura do przodu! Dodatkowym plusem jest wyjście australijskie, czyli wyjście z wody przed kolejną pętlą i przebiegnięcie przez bramkę znajdującą się na plaży. Doping wielu kibiców w tym miejscu daje wystrzał adrenaliny, a także endorfin, co bardzo motywuje do dalszych zmagań na trasie. Po skończeniu rywalizacji każdy czuje się zwycięzcą i nie ma znaczenia klasyfikacja końcowa – i tak wszyscy wspólnie będą wymieniać się odczuciami. Czuć, że te zawody są dla wszystkich, którzy czerpią zabawę z pływania długodystansowego na wodach otwartych.
Natomiast zawody SWIM Series Poland by AQUA SPEED w Nieporęcie odbywały się po raz pierwszy. Aqua Speed ma doświadczenie w organizacji takich imprez. Bardzo dobrze przygotowane zawody i odprawa! Dobrym pomysłem była prezentacja trasy za pomocą skutera wodnego. Ta impreza odbywała się przy IRONMAN 70.3, więc było czuć i słychać, że to już impreza międzynarodowa, co daje wielki plus – można wymienić się doświadczeniami z zagranicznymi gośćmi. Nie było granic. Wszyscy byli dla siebie życzliwi i dodawali cegiełkę do bardzo dobrej atmosfery. Zalew Zegrzyński różni się od akwenów, na których Aqua Speed organizował inne zawody. Tutaj zbiornik jest bardziej wymagający. Bujało podczas pływania mimo spokojnej wody, dlatego ta rywalizacja była jeszcze ciekawsza. Po wyjściu z wody odczuwało się wsparcie zewsząd, niezależnie od tego, z jakiego kraju się pochodzi. Polecam więc każdemu również i te zawody.
Open water łączy ludzi
Dlaczego wystartowałeś w naszych imprezach?
Lubię sobie coś udowadniać, sprawdzać się, bawić i pokazać, że jak się chce, to można i nie należy szukać wymówek. Nigdzie nie wykrzeszesz z siebie więcej niż podczas rywalizacji z innymi. Zawody open water organizowane przez Aqua Speed dają możliwość zrealizowania tego wszystkiego.
Wcześniej w otwartej wodzie pływałem tylko podczas startów w triathlonach, ale kiedy w czasie pandemii na treningu kolarskim przejeżdżałem obok plaży w Strykowie, gdzie często robiłem trasy, poznałem mojego przyszłego trenera pływania OW. Zaproponował, bym wystartował w zawodach AQUA SPEED Open Water Series w Ślesinie, kusząc wizją świetnej zabawy w trakcie tych zawodów. Zaufałem mu i nie żałuję, bo pływam i nadal czerpię przyjemność z każdego startu. Nic tak nie spaja ludzi jak wspólne cele czy uczestnictwo w jakimś wydarzeniu. Dzięki pływakom open water czuję FUN z tych zawodów.
Przygoda pływania na wodach otwartych
Co jest dla Ciebie najfajniejsze w pływaniu open water i tego typu imprezach?
W pływaniu open water najpiękniejsze jest poczucie wolności, gdy wypływasz na środek akwenu, obracasz się na plecy i patrzysz w błękit nieba… To najlepsza nagroda. Fascynujące jest to, że wchodzisz do wody i pozostajesz sam ze sobą wśród natury, ze swoimi słabościami, które musisz pokonać, i myślami, które musisz poukładać. Świat z powierzchni wody wydaje się naprawdę wielki i pełen możliwości.
W akwenie nie czuć monotonii, która po jakimś czasie pojawia się podczas pływania na basenie. To trening. Na zawodach podoba mi się, że nigdy nie ma takich samych warunków. Możesz obrać taktykę na każdy start. Płyniesz obok innego zawodnika, musisz wywalczyć jak najlepszą pozycję w wodzie, by wejść w swój rytm oraz dobrze pokonać zakręt na bojce nawrotowej. Słyszysz doping na starcie i przy wejściu na kolejną pętlę – dzięki temu dajesz z siebie jeszcze więcej. Startując w zawodach open water, czerpię radość z podziwiania różnych zakątków Polski i spotkań z wesołymi ludźmi, którzy mają taką samą pasję jak ja. Wymiana uśmiechów na każdym etapie zawodów jest bezcenna.
Czy wszyscy powinni nauczyć się pływać?
Jak to się stało, że zacząłeś pływać?
Wyznaję zasadę, że każdy powinien nauczyć się pływać, bo jest to bardzo ważna umiejętność dla naszego bezpieczeństwa. Większość osób tak jak ja uczyło się pływania za dziaciaka, ale wiele osób zraża się do tej aktywności w wieku dziecięcym i ma do niej wstręt w dorosłym życiu, ponieważ pływanie na początku jest bardzo męczące i wymusza niekomfortowe zachowania ciała. Tak było ze mną. Kraul stanowił abstrakcję.
Od dawna jeździłem na rowerze. Dziwnym trafem zacząłem biegać, co stawało się powoli moją pasją. Po kilku maratonach narodził się pomysł na 30. urodziny – start w triathlonie, ale by to osiągnąć, brakowało pływania na poziomie „nie utop się i nie zmęcz”. Dlatego w wieku 29 lat zapadła decyzja o zapisaniu się do przyszkolnej szkółki pływackiej w celu doskonalenia pływania dla dorosłych. Chciałem nauczyć się pływać technicznie, nie męcząc się. Trafiłem na wspaniałych ludzi, którzy bez żadnych napięć poprzez ciekawe, wręcz zabawowe ćwiczenia pokazali mi, jak się powinno pływać. Kontakt z nimi mam do tej pory, a nawet bywali i nadal są motorem do większych osiągnięć.
Pływanie dla ciała i ducha?
Co daje Ci pływanie?
Pływanie pozwala mi utrzymać się w dobrej kondycji fizycznej i psychicznej, wzmacnia umysł i ciało, a także daje możliwość poznania ciekawych ludzi oraz miejsc. Dodaje mi pewności siebie i sprawia, że niemożliwe nie istnieje. Liczy się tylko podejście do wszystkiego z głową i wykorzystanie tego, co się ma dookoła.
Czy jest coś, co byś zmienił/dodał/ulepszył w zawodach AQUA SPEED Open Water?
Zawody organizowane przez Aqua Speed są na świetnym poziomie. Mają niesamowitą atmosferę, która udziela się każdemu pływakowi OW i kibicom. Sprawne działanie w biurze zawodów, odprawa na wysokim poziomie, ciekawe trasy i doping kibiców na mecie zasługują tylko na jedną uwagę: by nie były tak rzadkim zjawiskiem i odbywały się częściej.
---
Rozmawiał: Maciej Mazerant / Redaktor prowadzący AQUA SPEED magazyn
Zdjęcia z archiwum prywatnego Krzyśka Reszki